Kuchnia połączona z salonem to rozwiązanie, które znajduje coraz więcej zwolenników. Można by się zastanawiać, dlaczego tak jest. No cóż, różnie można to tłumaczyć. Jedni powiedzą, że taka aranżacja dobrze wygląda, inni stwierdzą, że tak jest wygodnie, a jeszcze inni będą przekonywać, że dzięki takiemu układowi można być jednocześnie w kuchni i w salonie z gośćmi. Chyba wszystkie te stwierdzenia można zaakceptować. Ale znaleźliby się i przeciwnicy takiego rozwiązania, bo dla niektórych kuchnia to pomieszczenie, które niekoniecznie powinno się eksponować. I rzeczywiście coś w tym jest, bo wystarczy przywołać dawne czasy i warunki życia możnych.

Kuchnia z salonem – czy to dobry pomysł?

Otóż, w pałacach i zamkach kuchnia była wręcz odseparowana od pomieszczeń, w których przebywali ich właściciele i ich goście i była traktowana jako miejsce, w którym pracowała służba, w którym mieszały się różne zapachy, a te nie były pożądane „na pokojach”. Widzimy więc, jak zmieniło się nasze życie, nasze obyczaje. Przygotowywanie posiłku nierzadko stanowi zasadniczą część spotkania w gronie przyjaciół. Najpierw wspólnie gotujemy, a potem się gościmy. To naprawdę miły sposób na spędzenie czasu.
Ale wróćmy do zasadniczego tematu niniejszego artykułu, bo wszak mamy omówić oświetlenie w kuchni połączonej z salonem. Skoro już mamy taki układ pomieszczeń, to niewątpliwie musimy zadbać o odpowiednie oświetlenie. Nawiasem mówiąc, w ogóle oświetlenie to nader ważna sprawa w każdym wnętrzu, ponieważ to światło dodaje im uroku, buduje klimat. Tak więc oświetlenie w kuchni połączonej z salonem również wymaga odpowiedniej realizacji.

Oświetlenie

Przede wszystkim te dwa pomieszczenia muszą być oświetlone inaczej, bo inny przecież mają charakter. Pamiętać należy jednocześnie o tym, żeby można było włączać i wyłączać światło niezależnie od tego, czy jesteśmy w przestrzeni kuchennej, czy salonowej. To znacznie ułatwia życie, bo nie trzeba niepotrzebnie biegać tam i z powrotem. Oświetlenie w kuchni połączonej z salonem czasami można ograniczyć li tylko do zamontowania tego w meblach i będzie dobrze. Ale gdyby jednak komuś było za ciemno, niech jeszcze zdecyduje się na światło sufitowe. Kilka halogenów z powodzeniem wystarczy. W salonie natomiast dobrze jest zamontować jakieś większe oświetlenie górne i do tego boczne. Mogą to być kinkiety, ale równie dobrze sprawdzają się wolno stojące lampy. Boczne światło w ścianie dobrze montuje się na etapie wykańczania domu czy mieszkania, natomiast w sytuacji, kiedy nie chcemy kuć ścian pozostają lampy wolno stojące.
Możliwości oświetlenia jest sporo, więc każdy wybierze sobie takie, o jaki mu chodzi.